Kiedy żywisz urazę do innej osoby, kiedy nie możesz wybaczyć, kiedy masz do kogoś żal jesteś z nim związany więzią emocjonalną, która jest silniejsza niż metal. Przebaczenie to jedyny sposób na oswobodzenie i uwolnienie się od tego zbędnego brzemienia.
Każdemu z nas kiedyś przyszło zmierzyć się z procesem wybaczenia wobec kogoś, kto jak uwierzyliśmy, że nas skrzywdził. Ale bądźmy szczerzy, nie zawsze jest to łatwe. Czasami, gdy te rany wciąż przynoszą nam ból (nawet po bardzo długim czasie), wybaczenie komuś może wydawać się niemożliwe.
Wskazane jest, aby poświęcić trochę czasu na zmianę postrzegania przebaczenia, w szczególności czym jest lub nie jest. Dzięki temu zrozumieniu można rozpocząć bardzo ważny proces, który oczyści cały ciężar związany ze wszystkimi urazami, które nosimy w sercu, tak aby najwyższy potencjał mógł się pojawić w naszym życiu.
Warto zwrócić na pewien duchowy aspekt. Świat jest lustrem. Wszystko co się w nim dzieje, ma głęboki sens i w takiej czy innej formie zostało przez nas samych do niego zaproszone. Przyjmując taką postawę wychodzimy z pozycji ofiary, w której rzeczy przytrafiają się nam zupełnie przypadkowo, albo przynajmniej nam się tak wydaje i przyjmujemy odpowiedzialność za każdą sytuację tak jakbyśmy się na nią zgodzili (bez wyjątku). Wszystko co się w naszym życiu pojawia, wszystko co w nim mamy lub nie, każda nawet najbardziej nieistotna sytuacja jest dokładnie tym co świadomie, bądź też najczęściej nieświadomie do niego przyciągneliśmy.
Umysł nie jest tego w stanie ogarnąć, jest przecież oddzielony od całej reszty i zawsze szuka winnych na zewnątrz.
Co się dzieje w umyśle, kiedy twoją intencją jest odpuszczenie i kompletne przebaczenie?
Przebaczenie tworzy nową reakcję na sytuację, w której czułeś, że zostałeś potraktowany niesprawiedliwie lub źle. To także akt okazania miłosierdzia tym, którzy nas skrzywdzili, nawet jeśli uważamy, że na to nie zasługują.
Przebaczenie jest procesem. Pomyśl o procesie żałoby. Kiedy spotykamy się ze stratą, przechodzimy przez mieszankę emocji. Szok, zaprzeczenie, złość, wyparcie… aż do akceptacji, uwolnienia i przetransformowania żałoby.
Podobnym procesem jest akt przebaczenia. Ostatecznie przebaczenie jest okazją do porzucenia pragnienia kontrolowania przeszłości, trzymania się jej kurczowo i stworzenia przestrzeni dla bardziej zrównoważonej emocjonalnie przyszłości. Z tego powodu śmiało można powiedzieć, że przebaczenie jest fenomenem serca.
Przebaczenie nie jest także aktem słabości. Kiedy akceptujesz fakt, że świat jest lustrem i że wszystko co w nim doświadczasz jest odbiciem twojego wnętrza, nie szukasz już winnych na zewnątrz, przejmujesz kontrolę nad nim i stajesz się mistrzem życia, gdzie nie straszne Ci już nic. Nie marnujesz swojej energii na rozpamiętywanie ran i taplaniu się w przeszłości, tylko wyciągasz wnioski, odrabiasz lekcję i idziesz dalej. Uczysz się lepiej stawiać granice, dbasz o siebie i zawsze w pierwszej kolejności myślisz o sobie, o swoich potrzebach, a dopiero później kierujesz uwagę na zewnątrz.
Wybaczanie to jeden ze sposobów na poprawę i utrzymanie dobrego samopoczucia psychicznego. Akt przebaczenia może zmniejszyć depresję, niepokój, urazę i niezdrowy gniew. Odpuszczenie pozwala poprawić samoocenę i pewność siebie, pomagając jednocześnie wyznaczać zdrowsze granice w przyszłości.
Warto jednak pamiętać, że jest to wszystko jest jedynie produktem ubocznym przebaczenia.
W swej istocie przebaczenie jest czymś, co przede wszystkim dajesz sobie. Uznanie, że przebaczenie jest najlepszą odpowiedzią na sytuację, pozwala odpuścić i odzyskać swoją wewnętrzną moc. Dzięki temu pozwalasz sobie być szczęśliwszym i iść dalej dużo lżejszym przez życie.
Nie twierdzę, że wybaczenie jest łatwe. Wymaga ogromnego wysiłku, zwłaszcza kiedy tkwisz w pozycji kompletnie odwrotnej i twój umysł aż krzyczy, że ktoś za to musi zapłacić. Akt przebaczenia to świadoma decyzja człowieka, który ma odwagę i siłę, aby uwolnić się od wszystkich tych negatywnych emocji (urazy, złości, zemsty itp.) wobec innego człowieka za to, że został skrzywdzony. Przebaczenie uwalnia nas i tą drugą stronę i całe nasze połączenie oraz oczyszcza energię, tak aby można było iść swobodnie naprzód.
Jak już pisałem jest to proces, który zgadzasz się rozpocząć, który możesz ukończyć we własnym tempie i na własnych warunkach, które uznasz za najzdrowsze dla siebie. Nie ma dwóch takich samych sytuacji. Twoja droga do przebaczenia jest twoją indywidualną drogą, którą możesz przejść jedynie Ty sam.
0 komentarzy